Mały książę - teatr

W czwartek 12 stycznia uczniowie klas ósmych wybrali się do Teatru im. Aleksandra Sewruka, aby obejrzeć klasyczną powieść Antoine de Saint- Exupery ,,Mały Książę” w wykonaniu aktorów Teatru Wrocławskiego. Wyjazd odbył się w ramach działań na rzecz szerszego udostępniania kanonu edukacji klasycznej.
Młodzi widzowie podróżowali wraz z bohaterem, poznając różne światy. Miłość, radość, smutek i wzruszenie to tylko kilka z całego wachlarza emocji, jakie aktorzy wzbudzali na scenie.
Sztuka jednak zaskoczyła ósmoklasistów, ponieważ nie była wiernym odwzorowaniem lektury. To zupełnie nowa odsłona ,,Małęgo Księcia”. Reżyser uwspółcześnił lekturę, wysyłając głównego bohatera w podróż statkiem kosmicznym z autopilotem. Wyraźnie wybrał tylko te fragmenty lektury, które pasowałyby do jego mrocznej wizji ,,Małego Księcia”. Różniła się ona wyraźnie od wruszającej i pięknej opowieści o przyjaźni znanej uczniom z lektury. Młody widz, ogladając sztukę i słysząc płynace ze sceny znane mu slogany młodzieżowe, miał poznawać swoje pragnienia, emocje, ale też własne słabości.
Spektakl rozgrywał się na tle prostej scenografii urozmaiconej jedynie poprzez złożone kostiumy aktorów.
  Sztuka w wykonaniu wrocławskich aktorów na długo pozostanie w pamięci uczniów, ponieważ była dla nich dużym zaskoczeniem i wzbudziła wiele emocji.
W czwartek 12 stycznia uczniowie klas ósmych wybrali się do Teatru im. Aleksandra Sewruka, aby obejrzeć klasyczną powieść Antoine de Saint- Exupery ,,Mały Książę” w wykonaniu aktorów Teatru Wrocławskiego. Wyjazd odbył się w ramach działań na rzecz szerszego udostępniania kanonu edukacji klasycznej. Młodzi widzowie podróżowali wraz z bohaterem, poznając różne światy. Miłość, radość, smutek i wzruszenie to tylko kilka z całego wachlarza emocji, jakie aktorzy wzbudzali na scenie. Sztuka jednak zaskoczyła ósmoklasistów, ponieważ nie była wiernym odwzorowaniem lektury. To zupełnie nowa odsłona ,,Małęgo Księcia”. Reżyser uwspółcześnił lekturę, wysyłając głównego bohatera w podróż statkiem kosmicznym z autopilotem. Wyraźnie wybrał tylko te fragmenty lektury, które pasowałyby do jego mrocznej wizji ,,Małego Księcia”. Różniła się ona wyraźnie od wruszającej i pięknej opowieści o przyjaźni znanej uczniom z lektury. Młody widz, ogladając sztukę i słysząc płynace ze sceny znane mu slogany młodzieżowe, miał poznawać swoje pragnienia, emocje, ale też własne słabości. Spektakl rozgrywał się na tle prostej scenografii urozmaiconej jedynie poprzez złożone kostiumy aktorów. Sztuka w wykonaniu wrocławskich aktorów na długo pozostanie w pamięci uczniów, ponieważ była dla nich dużym zaskoczeniem i wzbudziła wiele emocji.
maly_ksiaze_3
3 of 3